Re: grzybica i zapalenie pęcherza
Data: 16 lut 2008 - 18:39:06
Witaj Dominiko, skomplikowany jest Twój przypadek i przewija sie w nim kilka wątków. Ale tak po kolei. Skąd wiesz, ze Twój problem to grzybica pochwy? Czy miałaś robioną diagnostykę w tym kierunku czy lekarz Ci tak powiedział ( oni lubią tak leczyc "na oko" i prawie każda infekcja intymna to dla nich grzybica. Tak było w moim przypdku, błędne leczenie, długie i bez efektów). Podstawowa sprawa to prawidłowe określenie rodzaju infekcji tzn. czy jej powodem są grzyby ( wtedy to jest grzybica pochwy) czy bakterie ( wtedy masz waginozę bakteryjną ) czy może masz infekcję mieszaną grzybiczo-bakteryjną. Wszystkie one leczy zupełnie inaczej i lekami na grzybice nie wyleczysz waginozy i na odwrót ( poczytaj o tym na tym serwisie w zakładce pt. skąd się biorą infekcje. Jest tam mnóstwo przydatnych informacji.). Druga sprawa to jeśli lekarz leczy Cię antybiotykami lub lekami przeciwgrzybiczymi i nie daje Ci osłonowo żadnego probiotyku kobiecego to masz 100% pewność, że infekcja za chwilę wróci. Ale to też lekarze nagminnie ignorują. A takie leki to niszczą wszystkie bakterie i grzyby w tym i te dobre lactobacillusy, które nas kobiety chronią przed infekcjami pochwy i pęcherza. Ale jak je zniszczysz to one same tam nie wrócą, tylko musisz je dostarczyc do organizmu wraz z probiotykiem kobiecym, doustnym czyli takim co zawiera specjalne szczepy probiotyczne, które podane doustnie kolonizują jelita i pochwę i zabierają miejsce do rozwoju dla złych bakterii i grzybów. Mnie tego wszystkiego nauczył mój obecny gin, mądry lekarz. Wbił mi do głowy, że jak biorę jakiś antybiotyk ( na gardło czy w innej sytuacji) to zawsze od początku biorę probiotyk kobiecy dosutny. Muisz wiedzieć, że wszystkie infekcje pochwy i pęcherza moczowego ich przyczyną są bakterie i grzyby, które są w naszym jelicie i po skórze wędrują do pochwy i pęcherza. Jak mi to mój lekarz omówił to mnie olśniło, przecież to takie oczywiste. Zdrowe jelita to zdrowa pochwa. Genialne proste. Ale poszukałam w necie i wszystko sie zgadza. Jeśli chodzi o tą zaczerownioną powierzchnię to to może byc grzybica skóry. A twoje problemy z pęcherzem zapewne biorą się właśnie z zachwianej flory jelita i pochwy. Jak nie masz lactobacillusów w obu miejscach to pęcherz jest bezbronny i pojawia sie infekcja. Ból jest oznaką choroby i minie jak się wyleczysz. Ja też cierpiałam, a najgorsze, że to sie przekładało na relacje z partnerem. Moim zdaniem powinnaś zrobic posiew mikrobiologiczny z moczu. Robi go każde laboratorium i nie musisz mieć skierowania od lekarza. Zrób i będziesz wiedziała czy masz zakażenie bakteryjne pęcherza. A z tym zaczerowneiem to idż do dermatologa bo ginekolog ci tego nie wyleczy i linomag też, musisz dostać specjalne maści przeciwgrzybicze, ale one są na receptę więc lekarz cie nie minie. A jak chcesz odbudować swoje lactobacillusy, a moim zdaniem to absotutna podstawa to bierz Lacibios femina. U mnie działa znakomicie, jestem zdrowa i szczęśliwa. To prawdziwy probiotyk, sprawdzony, o naukowo udowodnionym działaniu i mogę go stosować z antybiotykiem czy lekami przeciwgrzybiczymi. No i jest doustny, więc działa osłonowo na jelita i pochwę. Nie plami i nie brudzi bielizny, jak dla mnie super. Tylko musisz pamiętać, ze na chorobę pracowałaś kilka miesiecy więc żeby odbudować swoją dobre lactobacillusy będziesz potrzebować co najmniej 2-3 tygodni. Sorry, cudów nie ma. Ale potem jest tylko dobrze. I poczytaj coś wiecej o probiotykach, żeby w aptece nie sprzedali ci byle czego, bo w aptece też nie mają o nich pojęcia. U nas to taka moda na probiotyki jest, tylko nikt nie wie o czym mówi. Przykre! A przecież tu chodzi o twoje zdrowie. Na tym serwisie też o tym piszą - o probiotykach. I nigdy w życiu nie stosuj irygacji bo to prosta droga do infekcji. Zatem pędź do apteki kup lacibios feminę i zażywaj od dziś na zdrowie. Warto. Trzymam za Ciebie kciuki. Uff tom się rozpisała. Pozdrawiam